Zmiana zasad – niekorzystne przepisy podatkowe

MattZ90/bigstockphoto.com

Od 1 kwietnia mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące opodatkowania tzw. struktur hybrydowych. Zmiany będą niekorzystne dla przedsiębiorców, a dodatkowo oznaczają zerwanie z dotychczasową praktyką, zgodnie z którą zmiany niosące za sobą negatywne dla podatników konsekwencje były ogłaszane do 1 listopada, by mogły zostać wprowadzone od początku kolejnego roku.

Nowe przepisy – Polska już spóźniona

Nowe regulacje podatkowe wynikają z unijnej dyrektywy ATAD II. Jej celem jest wyeliminowanie sytuacji, w których określone instrumenty finansowe (tzw. hybrydy) mogą być podstawą do wykorzystywania niespójności w przepisach podatkowych różnych państw Unii Europejskiej i na przykład podwójnego odliczania tych samych kosztów w każdym kraju osobno. Państwa członkowskie miały czas na wdrożenie tej dyrektywy do swoich systemów prawnych do końca 2019 roku. Nie wszystkie jednak zdążyły to zrobić. Te, którym się to nie udało, zostały wezwane przez Komisję Europejską do przyspieszenia swoich działań. I właśnie z tego wynika pośpiech rządu w pracach nad tą ustawą. Polska w odpowiedzi przesłanej do KE jako datę wejścia w życie nowych przepisów w naszym kraju zaproponowała datę 1 kwietnia.

Zerwanie z praktyką

Eksperci nie zostawiają na tym pomyśle suchej nitki. Przede wszystkim z powodu zerwania z obowiązującą już od ćwierć wieku zasadą, zgodnie z którą podatnicy muszą mieć czas na odpowiednie przygotowanie się do nowych, niekorzystnych dla siebie przepisów. Nie jest to tylko kwestia umowna, bo znajduje potwierdzenie w ugruntowanym od lat orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Na takim stanowisku stanął on już w 1995 roku, a później utrzymywał je po wejściu w życie aktualnej Konstytucji. Ta praktyka jest przez TK wywodzona bezpośrednio z konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego.

„Ważny interes publiczny”

Ministerstwo Finansów w tym przypadku jednak chce od wieloletniej praktyki odejść i tłumaczy, że nie musi się jej trzymać, bowiem, jak twierdzi MF w uzasadnieniu do projektu ustawy, „zakazy i nakazy wywodzone z zasad demokratycznego państwa prawnego nie mają charakteru bezwzględnego”. Ministerstwo przekonuje, że wyjątek jest w tym przypadku usprawiedliwiony „ważnym interesem publicznym”, choć prawnicy i ekonomiści zauważają, że powodem nagłego przyspieszenia prac jest wyłącznie wcześniejsza opieszałość rządu.

Co więcej, nawet jeśli uznać rację władzy wykonawczej, zwracającej uwagę, że niekorzystne dla firm przepisy stanowią sposób na łatanie dziurawego systemu podatkowego, to można wskazać, że zdecydowana większość zmian podatkowych w polskim prawie ma takie podstawy, a mimo to dotąd w innych przypadkach zawsze przestrzegano zasady zachowania odpowiednio długiego vacatio legis. Proponowana zmiana może wywrzeć negatywne skutki dla stabilności prawa podatkowego w Polsce.

Nowe zasady opodatkowania mają zostać wprowadzone w zbiorczej nowelizacji ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych, o VAT, CIT, a także innych ustaw.

Źródło: podatki.gazetaprawna.pl

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.