Prowadzenie przedsiębiorstwa o dowolnym profilu wymaga wiedzy i umiejętności nie tylko z obszaru dziedziny określonej jego działalnością, ale również (a może przede wszystkim) z zakresu zarządzania organizacją i zasobami ludzkimi. Własna firma to nie tylko ciągły rozwój, realizacja kolejnych projektów i odnoszenie sukcesów – czasami to także porażki, na które w rzeczywistości nikt do końca nie jest przygotowany.
Porażka według najprostszej definicji oznacza przegraną w walce lub rywalizacji, bądź też poważne niepowodzenie. Biorąc pod uwagę specyfikę zarządzania firmą, jest ona najczęściej rozumiana jako przeciwieństwo sukcesu i przez wielu menedżerów unikana (jeśli w ogóle jest to możliwe) jak ognia. Porażka w biznesie może być rozpatrywana wielopłaszczyznowo – może dotyczyć zarówno kontaktów z klientami, realizacji pojedynczego (ważnego z punktu widzenia przyszłości firmy) projektu, jak i sposobu zarządzania całym przedsiębiorstwem. Bez względu jednak na jej charakter – zasięg i rozmiary, wynika ona najczęściej z braku odpowiedniego doświadczenia, kompetencji i umiejętności zespołu zarządzającego. Przyczynami porażek firm, wskazywanymi przez samych przedsiębiorców, są również: zaniedbanie, wynikające na przykład ze zbytniej koncentracji uwagi na nowych klientach, a tym samym lekceważeniu tych do tej pory pozyskanych, spadek energii i poziomu zaangażowania ze strony kadry zarządzającej oraz defraudacje, czyli przywłaszczenie majątku firmy przez współwłaścicieli, członków zarządu lub pracowników wyższego szczebla, będące pośrednim efektem złego zarządzania i braku systemu kontroli.
Każda porażka w biznesie stanowi swojego rodzaju kryzys w funkcjonowaniu firmy. Nie musi ona jednak oznaczać (prowadzić do) konieczności zawieszenia działalności, czy w przypadku większych firm ogłoszenia ich upadłości. Może stanowić ona cenną lekcję, wskazującą chociażby potrzebę przebudowy dotychczas realizowanej strategii działania. Zanim jednak wprowadzone zostaną wszelkie długofalowe rozwiązania, warto przeanalizować bieżącą sytuację firmy i wprowadzić doraźne działania, mające na celu zneutralizowanie jej skutków.
W sytuacji jakiegokolwiek niepowodzenia w biznesie kluczową rolę odgrywają pracownicy. Ich zaangażowanie i motywacja do pracy, w większości przypadków, stanowi jedyny sposób poradzenia sobie z poniesioną porażką i przezwyciężenia jej skutków. Przed podjęciem jakichkolwiek działań, należy również pamiętać, że okoliczności kryzysu (niejasna sytuacja, plotki, domysły) nie sprzyjają poczuciu bezpieczeństwa pracowników, tym samym wpływając na znaczne obniżenie ich chęci do pracy. Co można w takiej sytuacji zrobić?
Najlepszym wyjściem wydaje się aktywne włączenie całej załogi (o ile takie rozwiązanie wchodzi w grę) w realizację działań naprawczych. Ciężar zmotywowania pracowników spoczywa na menedżerze (kadrze zarządzającej) firmy. Działania, jakie może on podjąć, sprowadzają się do uczciwego przedstawienia faktów – kondycji, w jakiej znajduje się firma (również finansowej) oraz wyjaśnienia podłoża zaistniałych problemów, przedstawienia planu działania na „tu i teraz” oraz na najbliższą przyszłość, wskazania pracownikom korzyści płynących z ich zwiększonego zaangażowania (na przykład zachowanie posad), wspierania i zachęcania w trudnych chwilach, a także prowadzenia dialogu pomiędzy nimi a kierownictwem.
W zależności o jej rozmiarów, konsekwencją poniesionej porażki biznesowej może być chwilowe zawieszenie dotychczas funkcjonującego sposobu zarządzania przedsiębiorstwem lub drastyczna zmiana jego polityki. W trosce jednak o przyszłość firmy warto pamiętać o posiadanych zasobach pracowniczych.
Komentarze