Inflacja w Polsce

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w maju br. w porównaniu z rokiem ubiegłym odnotowano wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych o 4,7%, natomiast w porównaniu z kwietniem ceny wzrosły o 0,3%. Badania pokazują, że oczekiwania inflacyjne konsumentów są na rekordowo wysokim poziomie – ok. 90% ankietowanych przedstawicieli gospodarstw domowych przyznało, że spodziewa się, że ceny wciąż będą rosły.

W czerwcu o blisko 2 pkt. w porównaniu z majem wzrósł Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), który prognozuje kierunek zmian cen towarów i usług. Eksperci oceniają, że wzrost inflacji spowodowany został przez kilka czynników. Wskazują m.in. na podniesienie płacy minimalnej oraz wysokości zasiłków dla bezrobotnych, wprowadzenie przez rząd trzynastej i czternastej emerytury, wzrost opłat administracyjnych, takich jak dostawy wody, odbiór nieczystości, podwyżka cen energii, czy wprowadzenie nowych podatków. Inflacja rośnie również ze względu na wzrost ceny ropy naftowej, która obecnie kosztuje 72 dolary za baryłkę. Co więcej, pandemia spowodowała zjawisko odłożonego popytu, który również powoduje wzrost cen, co jest wyraźnie widoczne np. w branży turystycznej.

Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych zauważa jednak, że polityka monetarna w naszym kraju sprzyjała inflacji jeszcze przed pandemią, co miało pozytywnie wpływać na popyt wewnętrzny i zapewnić wyższe wpływy do budżetu. Konsekwencją okresowych interwencji na rynku walutowym stał się jednak wzrost cen importu, który z kolei przełożył się na wzrost cen krajowych. Ministerstwo Finansów zapowiada jednak, że po odnotowanym w maju i być może w czerwcu szczycie, inflacja zacznie spadać. Zgodnie z Aktualizacją Programu Konwergencji jeszcze w tym roku inflacja ma spaść do poziomu 3,1%, w przyszłym do 2,8%, a w 2023 do poziomu 2,6%. Tymczasem oczekiwania inflacyjne firm i konsumentów są na bardzo wysokim poziomie. Blisko jedna trzecia badanych spodziewa się, że inflacja jeszcze przyspieszy, a ponad 40% ankietowanych konsumentów uważa, że ceny będą rosły tak szybko, jak dotąd.

Badanie przeprowadzone przez GUS zdaje się potwierdzać te oczekiwania, ponieważ liczba firm, które planują w najbliższym czasie podnieść ceny, jest o 23% większa niż tych, które planują je obniżyć. Tak wysokiego wskaźnika wzrostu prognozowanych cen nie notowano od jesieni 2007 r. Tendencja ta dotyczy wszystkich badanych branż, ale najwięcej firm, który planują podwyżki, działa w sektorze surowców energetycznych, co częściowo może wynikać z tego, że na światowych rynkach surowce drożeją. Według ekspertów ceny surowców energetycznych rosną najszybciej, w tym ceny gazu. W ostatnim roku odnotowano także 40-procentowy wzrost cen surowców żywnościowych, znacznie wzrosła także cena usług.

Ministerstwo Finansów zapowiada, że będzie pilnować, aby nie doszło do „przegrzania gospodarki” ani nadmiernego wzrostu wydatków budżetowych oraz, aby rządowe programy nie przyczyniły się do wzrostu inflacji.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.