WIRD zamiast WIBOR – co to oznacza?

Zapowiadany od jakiegoś czasu koniec WIBOR-u staje się faktem. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej zdecydował, że zastąpi go indeks WIRD. Jego zaletą jest to, że sektor bankowy w mniejszym stopniu będzie wpływał na jego wysokość. A co to oznacza dla kredytobiorców?

WIBOR ma kluczowe znaczenie dla polskiego systemu finansowego oraz dla każdego posiadacza kredytu hipotecznego. Jego wahania przekładają się na wzrost lub spadek wysokości raty kredytowej. Podatność tego wskaźnika na zmiany stała się mocno odczuwalna w związku z cyklem podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Stąd też decyzja o zastąpieniu tego wskaźnika innym.

Już w 2023 roku nowe kredyty hipoteczne oparte mogą być o wskaźnik WIRD, a nie WIBOR. Jak wyjaśnia prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, WIRD jest wolny od ryzyka pozyskiwania pieniędzy na rynku finansowym, a symulacje GPW Benchmark pokazują, że WIRD będzie niższy niż WIBOR. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego również podkreśla, że reforma wskaźników referencyjnych w Polsce, jest zgodna z tym, co dzieje się na rynkach finansowych innych krajów. Jest to trend międzynarodowy, aby wskaźniki IBOR zastępować tymi, które oparte są o dane reprezentujące transakcje overnight. Nowy wskaźnik ma być bardziej przejrzysty, wiarygodny i rzetelny. Dzięki temu, że wskaźnik WIRD uwzględnia transakcje depozytowe również z sektora dużych przedsiębiorstw i nie ogranicza się jedynie do instytucji finansowych, jego zasób informacyjny jest szerszy. WIRD w odróżnieniu od WIBOR jest wskaźnikiem jednodniowym, dzięki czemu kredytobiorcy, wysokość raty będą poznawać w dniu jej spłaty na podstawie dziennego wskaźnika rynkowego. W oparciu o WIBOR zmiana kwoty oprocentowania kwotowana była w cyklu 3 lub 6-miesięcznym. Nie należy jednak liczyć na znaczącą zmianę wysokości raty, ponieważ zgodnie z prawem UE wskaźnik WIRD nie może znacząco odbiegać od obecnego poziomu stawki referencyjnej, czyli WIBOR.

Wskaźnik WIRD powstał w 2019 roku, ale publikowany jest od maja 2022, bowiem wcześniej miał charakter testowy. Jest to wskaźnik jednodniowy, czyli overnight, planuje się jednak wprowadzenie wskaźnika WIRD 1M, 3M oraz 6M. Dane pokazują, że odkąd jest publikowany, WIRD jest niższy niż WIBOR 3M czy 6M. Eksperci zauważają jednak, że podąża on za rosnącą inflacją oraz związanymi z nią podwyżkami stóp procentowych NBP. Dane opublikowane przez GPW Benchmark z 1 września br. pokazują, że wskaźnik WIRD wynosił 6,50 proc., natomiast WIBOR 3M wynosił 7,14 proc., a więc nie ma między nimi wielkiej różnicy. Jednak biorąc pod uwagę, że kredyty hipoteczne zaciągane są zwykle na duże kwoty, miesięczna rata mogłaby obniżyć się nawet o ok. 300 zł, co w przełożeniu na łączną liczbę rat, wskazywałoby na oszczędności rzędu nawet 100 tys. zł w całym okresie kredytowania.

Eksperci zauważają, że zmienny wskaźnik, który uzależniony jest od dużych podmiotów rynkowych, zawsze niesie ryzyko dla konsumentów. Bezpieczniejszym i korzystniejszym wyjściem byłoby, gdyby sektor finansowy zobowiązany był do oferowania kredytów opartych o stałą stopę procentową przez cały okres kredytowania.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.